Mój pies je trawę
Od dawna dręczyło mnie pytanie, dlaczego Ari od czasu do czasu skubie w ogrodzie trawę. Zauważyłam, że nie jest to zwykłe zjadanie trawy, ale określiłabym je jako „wyselekcjonowane”, tak jakby szukała odpowiedniego gatunku. Postanowiłam więc bliżej przyjrzeć się problemowi i podzielić się z Wami informacjami.
Najważniejsze jest to, że jedzenie trawy nie jest niebezpieczne, o ile trawa nie była wcześniej pryskana środkami chemicznymi, i jest to dość powszechne zjawisko u psów. Nie należy się martwić, jeśli pies nie zjada dużej ilości trawy. Nie można jednoznacznie określić, jaka jest przyczyna tego zachowania. Czasem jest to zwykła nuda czy ciekawość, szczególnie u szczeniąt, które próbują różnych smaków.
Panuje przekonanie, że pies zjada trawę z dwóch powodów: źle się czuje i chce zwymiotować lub też ma niedobory żywieniowe. Inna teoria mówi też, że jest to zachowanie oddziedziczone po przodkach. Dziko żyjące zwierzęta zjadają duże ilości roślin, aby pozbyć się z przewodu pokarmowego pasożytów (głównie nicieni). Całe fragmenty roślin owijają się wokół pasożytów ułatwiając ich wydalenie z organizmu oraz przyśpieszają pracę jelit. Dlatego warto zwrócić uwagę, czy w kale psa nie ma pasożytów. Pies może, podobnie jak kot, zjadać trawę, aby pozbyć się sierści, która dostała się do przewodu pokarmowego, co szczególnie w okresie linienia jest nie do uniknięcia.
Nie wolno zabraniać psu zjadania trawy, natomiast dobrze jest ustalić przyczynę tego zjawiska: czy je trawę wtedy, gdy nie zjada posiłków (możliwe, że „siedzi” mu coś na żołądku), czy zmienialiśmy ostatnio karmę (jeśli przy poprzedniej nie skubał trawy, to najwyraźniej mu czego brakuje w diecie), czy linieje w tym czasie, czy też po prostu się nudzi. Jednym słowem obserwujmy naszego psiaka.
e-lecznica.pl, labteam.pl
Inne wpisy z tej serii:
Mój pies ma kleszcza
Mój pies ma łupież
Polecam:
Multiwitamina dla psa |
Mój Ares często podczas porannego spaceru je trawę. wydawało mi się to trochę dziwne, ale nie zaobserowałam nic niepokojącego w jego zachowaniu. Może faktycznie to taki odruch po przodkach.
OdpowiedzUsuńCenne rady mój mały szkrab też czasem skubie trawę.
OdpowiedzUsuńMój pies też co jakiś czas pożera trawę, ale najpierw chodzi i szuka odpowiedniej i skubie tylko wybrane źdźbła. U mnie zawsze się mówiło, że takie zachowanie psa wynika z tego, że źle się czuje i coś mu siedzi na żołądku.
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo robi Ari, szuka odpowiedniej trawy. Z pewnością dużo racji jest w tym, że pies je trawę, jak mu coś zaszkodziło. Do tej pory nie ustalono jednoznacznie, jakie są przyczyny skubania trawy. Można jedynie wnioskować z obserwacji psa.
UsuńMam suczkę i kotkę. Obydwie wcinają trawę dość często. Nie przejmuję się tym bo w ten sposób naturalnie oczyszczają swój układ pokarmowy. Wolę takie sposoby niż np. faszerowanie je tabletkami.
OdpowiedzUsuńMy też generalnie się tym nie przejmujemy, jak jedzenie trawy jest w normie:)
Usuń:) Dokładnie. Zdrowe podejście! Czasami zwierzaki wiedzą, czego potrzebują najlepiej.
OdpowiedzUsuńJedzenie trawy przez psa jest naturalnym zachowaniem. Każdy pies myje swoje futro, a trawa pomaga mu je trawić i potem wydalać. Koty też jedzą trawę
OdpowiedzUsuńPerła zawsze jadła trawę jak szła z rodzinką na działkę.. na drugi dzień często wypluwała taką żółtą piankę... po konsultacji z jej weterynarzem okazalo się ,że to tzw czyszczenie żołądka.. czasem pies coś zje nie zauważymy lub żle się czuje i taka jest ich reakcja :)
OdpowiedzUsuńNasza Luna (5 lat) skubie wybraną trawę - nie za dużo a na 2gi dzień robi kupkę z trawą, a ta trawa wisi jej z tyłeczka i trzeba wyciągać, bo piesek szału dostaje i szoruje pupą po ziemi. :)))))
OdpowiedzUsuńPsy teraz linieją, więc pewnie stara się jedząc trawę usunąć sierść z przewodu pokarmowego:) Pozdrawiam!
Usuńmoja Rita też czasami żre trawę. Robi to jak rasowa krowa. Czasami jak przesadzi to wymiotuje. Ale nic się nie dzieje
OdpowiedzUsuńOGLĄDAŁAM W TELEWIZJI ANIMAL PIES PODJADAŁ TRAWĘ I TO BARDZO DUŻO, MÓWIŁ WŁAŚCICIEL PSA I W CIĘŻKIM STANIE Z DUŻYM BRZUCHEM TRAFIŁ NA STÓŁ OPERACYJNY I PIES NIE PRZEŻYŁ...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń