Dlaczego pies nie może tego jeść... #5 Sól


Co należy wiedzieć o soli?
Sól kuchenna jest głównym źródłem jonów Na+ i Cl−  dla ludzi i zwierząt. Jony Na+ odgrywają ważną rolę w wielu procesach fizjologicznych od gospodarki wodnej, przez utrzymanie stałego ciśnienia krwi, po działanie układu nerwowego. Dostarczanie organizmowi soli kuchennej jest więc niezbędne do życia. Dzienne zapotrzebowanie na chlorek sodu wynosi dla dorosłego człowieka około 5 g, ale większość ludzi spożywa ponad 4-krotnie więcej soli. Powodem jest przetworzona żywność zawierająca duże ilości soli jako środka konserwującego.


Zapotrzebowanie na sól
Chlorek sodu jest również istotny dla prawidłowego funkcjonowania psiego organizmu, m.in. jest nieodzowny do podtrzymania ciśnienia osmotycznego w komórkach. Przy braku tego składnika psy tracą apetyt, dochodzi do obniżenia wydzielania soku żołądkowego, obniża się ciśnienie tętnicze krwi. Skoro jest to tak ważny składnik diety psa, jakie jest dzienne zapotrzebowanie na tę substancję? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka prosta, bo wielu ekspertów powołuje się na opracowanie Lisieckiego z 1976 r. podając następującą informację: „Dzienne zapotrzebowanie psa na sól kuchenną wynosi około 15-20 g. Nadmiar soli wywołuje zaburzenia w przemianie materii”. Ilość ta w porównaniu z dawką potrzebną człowiekowi wydawała mi się mocno przesadzona i dlatego poszukałam informacji nie tylko na polskich, ale i również zagranicznych portalach. Okazuje się, że dane różnią się zasadniczo od siebie. Minimalne dzienne zapotrzebowanie psa na sól wynosi 10 mg na kg masy ciała, a zalecana dawka wynosi 25 mg na kg czyli ważący 35 kg pies powinien dostawać dziennie w pożywieniu nieco poniżej 1 g soli!

Sól może szkodzić
Nadmiar spożywanej soli kuchennej zwiększa pragnienie, a jednocześnie powoduje zatrzymanie wody w tkankach, przyczynia się do rozregulowania gospodarki wodnej organizmu, zaburzeń przemiany materii, chorób skóry. Warto też wiedzieć, że ryzyko zachorowania na nowotwór żołądka znacznie wzrasta u psów regularnie karmionych słonymi posiłkami. Nadmiar soli w diecie psa może również pogłębić istniejące już choroby układu krążenia.

Czy należy solić potrawy?
Jeśli karmimy psa gotową karmą, to ryzyko zatrucia solą właściwie nie występuje. Problem pojawia się wtedy, jeśli dokarmiamy psa naszymi smakołykami lub resztkami, które zawierają zdecydowanie więcej soli niż pies potrzebuje (np. paluszki, słone przekąski, żółte sery, wędliny itp.). Psy podobnie jak człowiek lubią słony smak. Jeśli karmisz psa jedzeniem, które samodzielnie przygotowujesz, warto pamiętać, że nie można przenosić nawyków w gotowaniu potraw dla człowieka i odruchowo dosalać potrawy dla psa. Zarówno mięso jak i warzywa zawierają naturalnie występujący w nich sód, więc dodatkowe dosalanie jest zbyteczne. Wyjątek stanowią psy pracujące, których dietę należy uzupełnić minimalną ilością soli.
Zabierając psa na plażę i bawiąc się z nim w morzu nie możemy zapomnieć o tym, że woda morska zawiera duże ilości soli. Szalejący po falach psiak z pewnością nałyka się sporo morskiej wody, dlatego zawsze trzeba mieć ze sobą butelkę z wodą dla psa.

Kiedy dochodzi do zatrucia?
Dawka stanowiąca zagrożenie dla zdrowia i życia psa, wywołująca ostre objawy zatrucia wynosi od 30 do 60 gramów soli (5-10 łyżeczek). Najpierw pojawi się wzmożony ślinotok i pragnienie. Pies będzie bardzo dużo pił oraz często oddawał mocz i rozwolniony kał, jakby chciał wydalić z organizmu szkodliwą substancję. W tym czasie dochodzi do zapalenia przewodu pokarmowego oraz uszkodzenia nerek, wątroby i mózgu. Następnie pojawiają się objawy nerwowe, jak niepokój, drżenie mięśni, niedowłady, bezcelowe ruchy kończyn lub siedzenie w bezruchu. Taki stan może trwać kilka godzin, a jego skutkiem jest zazwyczaj zapaść kończąca się zgonem w pierwszej dobie od spożycia trującej dawki soli.

Co zrobić w przypadku zatrucia?
W lżejszych przypadkach, po pojawianiu się pierwszych symptomów zatrucia lub podejrzenia spożycia przez psa dużej dawki soli, należy przede wszystkim zapewnić mu dużą ilość wody i spokój. Zazwyczaj takie działanie wystarcza i pies szybko dochodzi do siebie. Jeśli natomiast te pierwsze symptomy nie ustępują, a dodatkowo pojawiają się zaburzenia nerwowe, należy jak najszybciej udać się do weterynarza. Pies potrzebuje w takim przypadku intensywnego nawadniania oraz podania leków osłaniających wątrobę, podtrzymujących pracę nerek i serca.

Pamiętajmy!
Trzymajmy z dala od psa nasze słone przekąski i przysmaki, solniczki oraz przyprawy, tak aby nasz ciekawy nowości psiak nie obsłużył się samodzielnie. Jak jest to ważne, przekonałam się sama, kiedy mój wiecznie głodny labrador o mało nie pożarł zostawionych koło kuchenki kostek rosołowych.

źródło: wikipedia, crvetcenter.com, swiatczarnegoteriera.republika.pl, slubowisko.pl

Inne wpisy z tej serii:
- #1 Cebula
- #2 Czekolada
- #3 Rodzynki i winogrona
- #4 Ziemniaki 

- Tego Twój pies nie może jeść 
- Surowe czy gotowane

Więcej na temat zywienia: 
 
http://www.ceneo.pl/11029009#mh=e1w16kLR97000K3szGqxazTjjb67xDquq5xf799ZRzz87wpwevqqAAXqF4A1tRGy0uPsU2pn_b75Bc1OeS-QO0dDjHRIArOLrV0bNls5aEKiQfPeLpn0hNE1XZhZuLc-uVA2#pid=2039
Jak żywić psa
http://www.ceneo.pl/13139319#mh=p8c1ZPBX148000KLbZn8mT_z3QHu_of7Y0lfhbbjUygH9JQSIDoDkLuy6FamCSNvsSMeGjqI93Urspyq-gGge2dINGGNTS1XVSJLFazXZio9Yah9zmlV6xHkpsg0lsKm5qwg2#pid=2039
Wszystko o żywieniu i wychowaniu psa

Related Posts

zatrucie 3932745846954381660

15 komentarzy

  1. Z tą ilością soli potrzebną psu, to rzeczywiście niezły numer. Bardzo przydatny wpis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa, że stare metody bywają zawodne, a nawet szkodliwe! :c Dzięki za komentarz :)

      Usuń
  2. Po artykule dowiedziałam się, co się stało z moim psem po jego szaleństwach w Bałtyku. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że miał lekkie zatrucie solą. Drętwiały mu łapy, nie chciał się ruszać, wykonywał czasem jakieś dziwne ruchy łapami. Myślałam, że to ze zmęczenia. Zupełnie nie pomyślałam o tym, żeby wziąć ze sobą po prostu zwykłą wodę do picia, bo mieliśmy być krótko na spacerze. Z tego krótkiego spaceru zrobiło się skakanie po falach przez prawie dwie godziny, a słodką wodę dostał potem w domu. Przez ponad dwie godziny nie ruszał się wcale, tylko te łapy zachowywały się dokładnie tak, jak opisałaś w artykule. Moja głupota, nie da się ukryć. Dzięki za wpis, teraz już na pewno będę pamiętać, aby zawsze idąc z psem na plażę, nawet na krótki spacer, wziąć ze sobą wodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, trzeba uważać na psiaki w trakcie wakacji, nie tylko na spacerze po plaży. Zawsze warto mieć ze sobą butelkę wody dla pupila. Dzięki za komentarz :)

      Usuń
  3. Jej, nawet nie wiedziałam. Będę o tym pamiętać na przyszłość :)
    Cudowny blog, oby tak dalej (y)
    Pozdrawiam,
    Fioletoowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plusem prowadzenia Psiej Rady jest to, że ja również dowiaduję się wielu rzeczy, o których nie miałam pojęcia. Przy okazji na mojej wiedzy korzysta jeszcze sporo innych osób :) Cieszę się, że blog Ci się podoba i dzięki za miły komentarz :)

      Usuń
  4. Rzeczywiście, bardzo przydatne informacje. Ja także nie wiedziałam, jak sól może działać na psiaki... Wiele osób niestety o tym nie wie, i karmi swoje psy słonymi przysmakami. Ech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sól w minimalnych ilościach nie szkodzi, ale niektóre karmy mogą zawierać jej zbyt dużo i czasami kończy się to nieciekawie.

      Usuń
  5. Wow... Na waszym blogu dowiaduję się tyle żeczy o psach. SUPER BLOG! Dzięki waszemu blogowi mój pies będzie miał jeszcze lepsze życie niż kiedyś :D

    Zapraszam do mnie: http://chaotyczny-kacper.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście kostki rosołowe to przysmak, ja muszę mieć oczy naokoło glowy, kiedy używam ich do czegoś, bo moja suka dostaje amoku, jak tylko słyszy lekki szelest rozpakowywanej kostki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto schować wszystkie słone przekąski, bo skoro na kostkę tak reaguje... Lepiej nie ryzykować, że do czegoś się dorwie i wszamie.

      Usuń
  7. Bardzo przydatny artykuł :) Link przesłałam wielu znajomym, bo o takich faktach powiniem wiedzieć każdy właściciel pieska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że wpadną na bloga i przeczytają, bo też uważam, że to jeden z najważniejszych wpisów na blogu.

      Usuń

emo-but-icon

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *