Jak bezpiecznie przewozić psa samochodem?
Zbliża się długi majowy weekend.
Piękna pogoda i kilka dni wolnego są doskonałą okazją do wycieczek rodzinnych
lub dłuższych podróży. Warto więc wiedzieć, jak bezpiecznie przewozić psa, tak
aby nie narażać siebie i jego na niepotrzebne ryzyko.
Przepisy o ruchu drogowym w
Polsce nie precyzują wprost zasad przewożenia psów i innych zwierząt. Trzeba
jednak wiedzieć, że nie panuje tutaj całkowita dowolność, bo policja może nam
wlepić mandat nawet w wysokości 200 zł, jeśli uzna, że przewozimy psa w sposób
zagrażający bezpieczeństwu osobom znajdującym się w pojeździe lub poza nim (art.
60 pkt. 1 kodeksu drogowego). Dlaczego? Podczas raptownego hamowania pies zostaje
bezwładnie wyrzucony do przodu. Prawa fizyki są w tym przypadku bezwzględne. W
chwili wypadku lub nagłego hamowania, jeśli samochód jedzie z prędkością tylko
50 km/h, nasz np. 3 kg psiak odpowiada masie
93 kg. Im jest większy, tym z większą siłą wypadnie przez szybę, uderzy
w fotel albo w nas. Trzeba o tym pamiętać i wybierając się nawet na krótką
wycieczkę odpowiednio zabezpieczyć naszego psa i nas samych.
Bezpiecznie czyli jak?
Jest kilka sposobów bezpiecznego
transportu psów. Pierwszym z nich jest transporter, który musimy dobrać do
wielkości psa, tak aby mógł w nim swobodnie zmieniać pozycję. Zdarzają się
opinie, że przewożenie psa w takim transporterze jest oznaką złego traktowania
zwierzęcia. Nic bardziej mylnego, świadczy to o naszej odpowiedzialności za psa
i innych pasażerów. Mały transporter można umieścić na podłodze przed lub za
przednim siedzeniem. Fotel przesuwamy tak, aby uniemożliwić przesuwanie się
transportera. Średni lub duży umieszczamy na tylnym siedzeniu wzdłuż fotela i
przypinamy dodatkowo pasami lub też w samochodach typu van czy kombi w
bagażniku, odpowiednio zabezpieczając transporter przed przemieszczaniem się.
Musimy bezwzględnie pamiętać o tym, aby transporter był unieruchomiony! Źle
zabezpieczony transporter zagraża nie tylko nam i zwierzęciu, ale jest
wykroczeniem polegającym na niewłaściwym przewożeniu ładunku (art. 61 kodeksu
drogowego). Dużego psa możemy przewozić również na tylnym siedzeniu, zakładając mu specjalne szelki, które przypinają psa do siedzenia podobnie jak pasy
kierowcę. Jeśli tył samochodu jest wolny, można dodatkowo wyłożyć przestrzeń
odpowiednią matą samochodową, przyczepianą do foteli, która ochroni nasz
samochód przed sierścią czy śliną. Jeśli mamy odpowiedni samochód i przewozimy dużego
psa w bagażniku, należy koniecznie wyłożyć bagażnik antypoślizgową matą i
zainstalować kraty ochronne. Pamiętajmy, aby nie zamykać górnej półki. Pies
musi mieć zapewniony dostęp powietrza, aby mógł swobodnie oddychać.
Ile nas to będzie
kosztowało?
Niewątpliwie zakup potrzebnych do
transportu psa akcesoriów wiążę się z pewnymi wydatkami, a ich koszt
uzależniony jest od wielkości psa oraz wykonania i renomy producenta. Jest to
jednak wydatek jednorazowy i konieczny z punktu widzenia naszego
bezpieczeństwa. Ceny transporterów wahają się w przedziale od 30 zł do 300 zł,
w zależności od rozmiarów psa. Za matę ochronną do samochodu zapłacimy od 59 zł
do 230 zł w wersji de luxe. Specjalne szelki to wydatek rzędu 20 zł - 35 zł. Mają
regulacje, zabezpieczają przed ocieraniem i zapewniają stabilność. Przed
zakupem warto przejrzeć ofertę sklepów internetowych, bo niejednokrotnie można
znaleźć tam akcesoria tych samych producentów o wiele tańsze od tych
oferowanych w sklepach stacjonarnych. Osobiście większość rzeczy potrzebnych
dla Ari kupuję właśnie w sklepach internetowych i jak dotąd mam same dobre
doświadczenia.
- Nie karmimy psa przed i w trakcie podróży. Szczególnie u szczeniaków zdarza się choroba lokomocyjna. Psy rzadko podróżujące samochodem mogą odczuwać stres w trakcie jazdy, a to może wywołać wymioty.
- Zatrzymujmy się co 2-3 godziny, aby pies mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
- Zabieramy ze sobą butelkę wody, aby podczas postoju napoić psa.
- Starajmy się prowadzić płynnie samochód, unikać gwałtownego hamowania.
- Temperatura w samochodzie nie powinna przekraczać 20 stopni. W czasie upałów warto założyć na okna osłony przeciwsłoneczne.
- Głowa psa wystająca zza szyby jadącego samochodu może być przyczyną poważnych infekcji: uszu, oczu i nosa.
- Ostra muzyka źle wpływa na samopoczucie psa.
- Warto mieć ze sobą książeczkę zdrowia psa, tak na wszelki wypadek.
Podróżowanie z psem jest
fantastyczną sprawą. Nasz przyjaciel ufa nam bezgranicznie i z oczywistych
względów chce być blisko nas. To jednak od naszej odpowiedzialności zależy jego
i nasze bezpieczeństwo. Swobodnie poruszający się pies po samochodzie jest z
pewnością z tego faktu zadowolony, ale może rozpraszać uwagę kierowcy,
przysłaniać mu widoczność, wykonać niebezpieczny ruch czy gest i tym samym
doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Pamiętajmy, bezpieczeństwo ponad
wszystko!
Wszystkim czytelnikom bloga życzę
udanego i bezpiecznego weekendu!
infor.pl, e-lecznica.pl, motofakty.pl, foteliki-pod-lupa.pl, organicpetboutique.com,
POLECAM
POLECAM
Pasy - szelki samochodowe |
Mata samochodowa - de luxe |
Mata samochodowa - prosta |
Transporter samochodowy |
Składany trnasporter dla psa |
Część łącząca pasy bezpieczeństwa z szelkami |
nawet nie wiedziałam, że są takie specjalne gadżety do przewożenia psa
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się mata samochodowa, dzięki takiemu gadżetowi jesteśmy pewni, ze samochód pozostanie czysty
Sama nie wiedziałam o wielu rzeczach. Dzięki temu, że prowadzę bloga, rozszerzam swoją wiedzę na temat psów, jak również dowiaduję się o nowościach w psim świecie. Mata jest super, nie ma stresu z tym, że pies zabrudzi siedzenia. Łatwiej oczyścić matę niż siedzenia, nie mówiąc już o tym, że unikamy konfliktów rodzinnych :)
UsuńJa nawet nie zdawałam sobie sprawy, że za nieodpowiednie przewożenie psa policja może wlepić mandat. Bardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńZdziwiłam się, że mandat może wynieść nawet 200 zł. Wniosek stąd jeden: lepiej zainwestować pieniądze w brakujące akcesoria niż płacić ewentualny mandat, którego wysokść praktycznie odpowiada temu, co musimy wydać na zakupy :)
UsuńMoi znajomi mają całkiem niezłą gromadkę ;) I rzeczywiście oni wożą pieska w bagażniku, ale wcześniej rozkładają taką właśnie mate. Pies siedzi cicho, albo ma tak dobrze, albo lubi jazdę autem ;)
UsuńMój pupil, prawie dostaje zawału jak jedziemy nawet 2 km.Weterynarz poleciła mi dać mu avio marin (pół tabletki), która w sumie uspokoiła go na chwilkę.Bardzo przydatny wpis.
OdpowiedzUsuńmizzfun
Odkąd pojawił się u nas Kardamon, problem zaczął dotyczyć także nas. Nasz chłopczyk strasznie boi się samochodów, potrzebuje od pół godziny do godziny, żeby się uspokoić. Na szczęście z Ari nie ma tego kłopotu.
UsuńMocowanie transportera pasami może być fatalnym rozwiązaniem - najpierw należy się upewnić, że materiał, z którego jest wykonany transporter wytrzyma przeciążenia i nacisk pasów. W większości wypadków niestety materiał pęka a pies wylatuje z transportera.
OdpowiedzUsuńJa znalazłam marcin taka strone www.kardiff.pl/
OdpowiedzUsuńWpisz sobie w wyszukiwarke i wyskoczy jeszcze więcej. Ale na innym forum dziewczyny polecały miedzy innymi te maty.
Mówiła mi kiedyś moja weterynarz, że jej klienci jechali na wystawę i doszło do raptownego hamowania, pies zginął :-(, a nawet nie doszło do wypadku ze stłuczką. Naprawdę warto o tym pomyśleć i kupić pasy.
OdpowiedzUsuńHej ja nie przewożę psa z tyłu w bagażniku jest to moim zbyt ryzykowne. Nawet jeśli nic się nie stanie przy ewentualnej stłuczce piesek może być w szoku dłuższy czas) Mąż znalazł rozwiązanie coś takiego jak pokrowiec do bagażnika tylko te są dedykowane do wnętrza auta, takie coś https://www.obroza-elektryczna.pl/podrozowanie-z-psem/ochronny-pokrowiec-do-samochodu-dla-psa-czarny. Wnętrze auta jest czyste a i piesek z tego co widzę czuje się w środku bardziej komfortowo no i integruje się z nami bardziej niż w bagażniku. Podróże są łatwiejsze i mój chętnie wsiada na tylne siedzenie.
OdpowiedzUsuńCześć ja niedługo będę miał psa i zastanawiam się nad tym, jakie akcesoria powinienem kupić. Dokładnie chodzi mi o akcesoria do przewozu owczarka niemieckiego. Może macie jakieś propozycje?
OdpowiedzUsuńTransportery są całkiem fajne dla mniejszych psiaków, problem zaczyna się przy większych... i cięższych :) Duzo bardziej przemawiają do mnie pasy, które gwarantują pupilom bezpieczeństwo i komfort
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne rady, bo pierwszy raz będę wybierała się w dłuższą trasę z moją pociechą i nie do końca wiedziałam, jak to ma wyglądać :)
OdpowiedzUsuń"Sama nie wiedziałam", "Ja nawet nie wiedziałam", "Ja nawet nie zdawałam sobie sprawy", "Zdziwiłam się, że mandat..." A macie choćby odrobinę wyobraźni, nie wspomnę o znajomości przepisów, typowe wypowiedzi kobiet. NORMA! ~były długoletni instruktor n.j.
OdpowiedzUsuńCzy takie transportery sprawdzą się dobrze w przypadku większych psiaków? Mam nieduże auto i się waham...
OdpowiedzUsuńNasza Ari (labrador) przez większość życia jeździła w bagażniku w plastikowym transporterze. Zanim jednak go kupiliśmy, jako podrostek jeździła ze mną na tylnym siedzeniu na macie podobnej do tej na 4 zdjęciu. Ari bardziej pasował transporter, ale obie rzeczy są bezpieczne. Wszystko kwestia wyboru właściciela i przyzwyczajenia psa :)
UsuńBardzo przydatny wpis dla mnie, ostatnio zastanawiałem się w jaki sposób bezpiecznie przewozić mojego pieska, Twój wpis spadł mi z nieba :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze zagrożenia, jakie mogą nas spotkać na drodze ze strony pupila:
OdpowiedzUsuńkot lub pies będzie przemieszczał się po samochodzie może to rozproszyć kierowcę albo stworzyć poważniejsze zagrożenie, kiedy zwierzę wejdzie np. pod pedał gazu lub hamulca,
zwierzę wpadnie w panikę wówczas nie jesteśmy w stanie przewidzieć jego zachowania, co będzie stanowiło niebezpieczeństwo dla niego samego, kierowcy i współpasażerów,
ostre hamowanie, stłuczka, wypadek niezabezpieczony zwierzak może w takiej sytuacji wypaść z samochodu lub uderzyć w coś lub kogoś; należy także pamiętać, że przy prędkości 50 km/h każdy ciężar w samochodzie w momencie uderzenia zwiększa swoją wagę nawet dwudziestokrotnie!
Ja zawsze staram się mojego psa przewozić z tyłu na siedzeniu przypiętego szelkami. Dzięki temu podczas ostrego hamowania nic mu się nie stanie. W sieci znalazłam fajny poradnik pies.pl/zachowanie/jak-przewozic-psa-w-samochodzie/ i warto się z nim zapoznać by poznać zasady bezpiecznego przewożenia psów.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa zawsze przewożę mojego owczarka w transporterze. Tymczasem aby zwiększyć przyjemność i komfort jazdy, zadbałem o stan techniczny oraz odpowiednie wyposażenie auta. Dobrym pomysłem okazało się być zaopatrzenie pojazdu w ochraniacze przeciwsłoneczne na szyby samochodowe. Kupiłem osłonki na okno marki Trokot https://trokot.pl/ . To produkty najwyższej jakości. Odznacza je wyjątkowa skuteczność oraz estetyka wykonania. Teraz nie straszne mi letnie upały!
OdpowiedzUsuńA ja kupiłem zasłonki na magnesach Raystop dla swojego psa. A wkrótce powiększy mi się rodzina i takie zasłonki bardzo przydatne i jest to dużo praktyczniejsze rozwiązanie niż folia :) https://raystop.pl/
OdpowiedzUsuń