Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Warszawie: Relacja z drugiego dnia wystawy
|
Cavalier King Charles Spaniel na ringu. |
|
Szpic miniaturowy (pomeranian) w boksie. |
Niestety z powodu fatalnych
warunków atmosferycznych musiałam zrezygnować z pierwszego dnia międzynarodówki,
ale za to w niedzielę z nawiązką odbiłam sobie sobotnią nieobecność, spędzając
na Hipodromie bite 8 godzin. Drugiego dnia wystawy pogoda dopisała, bezchmurne
niebo i dość przyjemna temperatura stwarzały idealne warunki nie tylko do
robienia zdjęć, ale także rozmów z hodowcami.
|
Chihuahua długowłosy na ringu. |
|
Mastif hiszpański. |
Swój pobyt na wystawie
rozpoczęłam od głównego ringu zarezerwowanego dla molosów i jamników. Tam
zawsze coś się dzieje, bo kiedy psy oczekują na swoje wejście na ring często
dochodzi do lekkich spięć. Tradycyjnie zatrzymałam się dłużej przy dogach niemieckich,
które fascynują mnie swoją piękną sylwetką, różnorodnym umaszczeniem i smutnymi
oczami. Ucinając krótką pogawędkę z właścicielką pięknego, niebieskiego doga,
dowiedziałam się, że psy te mają bardzo wrażliwą naturę. Z zainteresowaniem
obserwowałam zabiegi pielęgnacyjne nowofundlandów, tuż przed ich wejściem na
ring. Rzadko widzę to potężne zwierzę ze śliniaczkiem pod pyskiem, stojące na
dużym stoliku pielęgnacyjnym, któremu hodowca suszy i czesze sierść. Zupełnie
inna atmosfera, pełna ruchliwości i lekkiego chaosu, panowała wokół ringów, na
których wystawiane były jamniki.
|
Dog niemiecki przed ringiem. |
|
Dwa jamniki długowłose (matka z córką). |
W tym roku najwięcej uwagi
poświęciłam rasom psów ozdobnych, bowiem do mojego czarnego labradora wkrótce
ma dołączyć chihuahua o jasnym umaszczeniu. Oczywiście wokół ringów z psami
długowłosymi uwagę przykuwały „salony fryzjerskie”, gdzie wystawcy starannie
przygotowywali swoje psy do występu. Obserwując te wszystkie przygotowania, jak
również oczekiwanie na wejście na ring nasunęła mi się dość oczywista
refleksja: w tej części wystawy hodowcy trzymali w rękach szczotki do włosów,
podczas gdy przy molosach chustki do wycierania śliny. Wszystko po to, aby
prezentowany pies wypadł jak najlepiej. Dużo luźniejsza atmosfera panowała
wśród hodowców psów krótkowłosych, chętnie odpowiadających na pytania
odwiedzających wystawę gości. Trudno się dziwić, bo ich psy na wystawę przyjechały
już w najlepszej kondycji i w tym przypadku nic nie dało się już poprawić. W
pobliżu tego sektora znajdował się ring dla pudli, które zachwycały wymyślnymi
„fryzurami”.
|
Shih Tzu na ringu. |
|
Chihuahua długowłosy i chin japoński razem w namiocie na stoliczku groomerskim. |
Na końcu udałam się do ostatniego
sektora, aby obejrzeć rywalizację wśród owczarków środkowoazjatyckich i
bokserów. Dość długo musiałam czekać na jedną z moich ulubionych ras shar pei,
których występ rozpoczął się z ponad godzinnym opóźnieniem. Wystawę zakończyła
rywalizacja o tytuł najlepszego psa grupy, a także najważniejsze trofeum imprezy
Best in Show. Emocji nie brakowało, bo na ring wychodziły najpiękniejsze psy
przy oklaskach godnych hollywoodzkich gwiazd. Mój zachwyt wzbudziły piękna para
syberian husky, czarny rosyjski terier, cavalier king charles spaniel, field
spaniel, borzoj oraz czarny dog niemiecki Renia (REGILLA Modry Efekt), któremu
kibicowałam w ostatniej rywalizacji na Najlepszego Psa Wystawy. Suczka, mimo
zmęczenia, biegała majestatycznie po ringu prowadzona przez młodą dziewczynę,
wywołując wśród zgromadzonej publiczności prawdziwy zachwyt. Węgierski sędzia Andras Korozs przyznał
właśnie Regilli pierwsze miejsce. Drugie miejsce zajął polski owczarek nizinny,
trzecie field spaniel, a czwarte miejsce przypadło rosyjskiemu chartowi borzoj.
|
REGILLA "RENIA" Modry Efekt. BIS na Międzynarodowej Psów Rasowych w Warszawie. |
|
Polski owczarek nizinny, FIAKIER Prolog Poland FCI. Drugie miejsce na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Warszawie. |
W tym roku dodatkową atrakcją na
wystawie był tor agility, na którym zwinnością zachwycały border collie. Najwięcej
oklasków zdobył jednak nagi pies meksykański, który zdawał się kompletnie nie
przejmować startem w konkurencji sprawnościowej i spacerowym krokiem, przy
dużym dopingu swojej pani, pokonał tor. Poza tym sponsorzy przygotowali inne
niespodzianki jak np. Eukanuba Pink Party, gdzie poza informacjami o karmie
można było wziąć udział w losowaniu nagród rzeczowych takich jak próbki karm,
piękny dwutomowy album z rasami psów, czy też firmowe gadżety. Na wystawie po
raz pierwszy zetknęłam się z karmą firmy Fish 4 Dogs, której głównym
składnikiem jest łosoś norweski. Na stoisku kupiłam olej z łososia norweskiego jako
dodatek do karmy dla mojego labradora i rybne smakołyki, które mój pies po
prostu uwielbia. Od handlowców otrzymałam poza sporą dawką informacji próbki
dostępnych karm.
|
Tor agility. W tle przygotowujący się do skoku border collie. |
|
Karma Fish4Dogs, która dopiero wchodzi na polski rynek. |
Tegoroczną wystawę długo zachowam
w pamięci, bo po raz pierwszy uczestniczyłam w niej do samego końca,
podziwiając ostatnie zmagania najpiękniejszych psów wystawy. Poznałam wielu
bardzo sympatycznych wystawców, dowiedziałam się sporo ciekawych informacji od
hodowców chihuahua, co było moim głównym zamierzeniem i zrobiłam ponad tysiąc
zdjęć cudownym psiakom, z których jedne pozwalały się fotografować przybierając
pozy gwiazd, drugie kręciły się na wszystkie strony, a ja na kolanach starałam
się podążać za nimi, a inne widząc mnie kucającą przed nimi lizały mnie po
rękach, okazując w ten sposób swoją sympatię. Cóż nie wszystkie zdjęcia są
udane, bo dopiero uczę się fotografować psy, ale radość, którą mi sprawiło
obcowanie z nimi jest bezcenna.
|
Border terier wystawiany w ramach konkursu Młody Prezenter. |
|
Przysmaki z ryby |
|
Przysmaki z ryby |
|
Karma superior |
|
Karma dla dorosłego psa |
Related Posts
wystawa
7183368098736140787
Prześlij komentarz